Tynkowanie
Data dodania: 2014-06-02
Widząć w jakim zastraszającym tempie znikają worki z tynkiem, za głowę się złapaliśmy, ile te tynki nas wyniosą. Zwłaszcza że, panowie pokazują nam ze tutaj przy oknach nierówno jest , bo były jakieś na wieńcu przyklejone odrobinki betonu i na to położone kable elektryczne i wyszło 3 cm różnicy w poziomie, wyszło to w dwóch pomieszczeniach. Ani elektrk , ani osoba murująca nie podpowiedziała nam żeby to skuć i trochę wyrównać, dopiero jak zaczeli tynkować to wychodzą kwiatki. Każdy aby od siebie..:( a resztą, to niech dalsza osoba się martwi. Piwnice kazaliśmy wytynkować..aby przykryć tylko i nie muszą trzymać pionów. Po nieprzespaniu dwóch nocy i zamartwianiu się, suma sumarów nie wyszło aż tak źle - 28 zł za metr. Ale i tak przepłacone o 2 zł na metrze. Gdyby jeden dzień później przyszliśmy, mieliśmy chętną ekipę po 26 zł za metr z materiałem. Akurat kończyli niedaleko nasz i mogli do nas przyjść a tak pojechali na inna budowę. Więc nie polecam brać bez materiału. Jak dla mnie za dużo stresu, czy równe ściany, czy nie i inne kwiatki..