Kolejna fuszerka fachmanow
Tak sie prezentuje domek w zimowej aurze
Po tygodniu ulewnych deszczy poszedlem do piwnicy i widze taki obrazek
Woda z rury spustowej nie byla odprowadzana dalej od domu wsiakala tuz przy scianie. Widac wyszla fuszerka przy hydroizolacji. Trzeba bedzie na wiosne odkopac i zobaczyc co i jak. Pewnie pojechac dysperbitem pare warstwa no i zrobic odprowadzenie deszczowki dalej od domu do studziennek chlonnych.
Zaczelismy juz zamawiac oswietlenie. Zostalo jeszcze do 3 pokoi i zaczynamy montowac. A taki wypadek przy kolejnej dostawie. Zyrandol do kuchni roztrzaskamy. Pewnie pomyslne przebiegnie reklamacja i dostaniemy nowy. Juz zaczalem w necie wypatrywac regalow do spizarki. Po nowym roku zamawiamy. W styczniu ogarniamy niezbedne sprawy i wprowadzamy sie :)